Przeprowadzam się?
07:21Hejka , hej !
Co tam u was? Jak leci?
U mnie ostatnio sporo zmian, jak pisałam we wcześniejszym poście jestem w ciąże, a w związku z tym wiąże się kilka innych zmian. Moje aktualne mieszkanie jest dość małe, kuchnia,salon, dwa pokoje, łazienka. Dla nas dwoje wystarcza, ale co będzie jeśli pojawi się dziecko? Okej niby są dwa pokoje ale niestety są bardzo małe. Po dłuższych przemyśleniach wraz z Wojtkiem zdecydowaliśmy się na zakup troszkę większego mieszkania. Dalej Kraków czy może jakieś inne miasto?
Trudna decyzja do podjęcia ponieważ studiuje w Krakowie , tutaj mieszkają rodzice Wojtka, nasi przyjaciele, również moja rodzina. Ale z bólem serca decyzja zapadła! Jak wiecie albo i nie wiecie studia mogę zmienić od nowego roku akademickiego ale ja jako , że coraz słabiej się czuję, poranne mdłości nie pozwalają mi się skupić na niczym dlatego też podjęłam decyzje , że rzucam studia i robię rok przerwy!
Mój termin wypada na sierpień , a więc od października będę mogła na nowo rozpocząć studia już na spokojnie, w nowym miejscu. Nie będę pisać jaka była reakcja mojej mamy na wieść o tym i w ogólne na wieść o ciąży ale już do dzisiaj się z tym pogodziła i daje mi wsparcie.
Nowe miejsce zamieszkania to... Katowice!
Moi znajomi ciągle nas pytają czy to na pewno dobra decyzja, ja w ciąży sama w obcym mieście, bez rodziców itd, ale ja wam powiem jedno , w każdej sytuacji mogę liczyć na moją mamę, na rodziców Wojtka, na znajomych w zasadzie też. Mama Wojtka już mi obiecała pomoc po porodzie, moja mama także powiedziała , że będzie wpadać minimum raz w tygodniu, a jak urodzę również na miesiąc może się do mnie przeprowadzić, gdyż akurat będą to wakacje, a moja mama jest nauczycielką więc będzie miała wolne.
A co z dzieckiem jeśli wrócę na studia?
Dziecko będzie małe, dlatego też decyduję się na studia wieczorowe. Rano będę razem z moim dzieckiem, a wieczorek kiedy będę wychodzić na studia niuniu będzie zostawał z tatusiem. Wojtek od początku uznał , że robi roczną przerwe żeby zdecydować czego tak naprawdę chce więc nie było problemu żeby rzucał studia.
Taki jest nasz plan, co z tego wyjdzie i jak będzie jeszcze zobaczymy. Dość szalony pomysł no ale tacy jesteśmy! Trzymajcie za nas kciuki!
Ps. piszcie komentarze z chęcią poczytam!
do zobaczenia perełki!
4 komentarze
Rzeczywiście szalony pomysł. Czemu chcesz się wprowadzać 100 km od tego co już masz? Mama będzie wpadala raz e tygodniu a mogła by 4 albo 5. Studia wieczorowe? Jeśli robisz studia tylko po to żeby mieć studia to ok chociaż i tak się zajedziesz, nawet jeśli na twoim kierunku nauki będzie tyle co nic to i tak cos tam będzie, nie zawsze będziesz miała na to siłę. Dziecko naprawdę absorbuje cały czas wolny, uwierz mi ze po całym dniu z dzieckiem będziesz chciała zasnąć tak jak ona a nie iść na kilka godzin się uczyć. Zresztą po tych kilku miesiącach od porodu do października zobaczysz. Mimo wszystko życzę osiągnięcia złożonych celów. I jak twój brzuszek? :)
OdpowiedzUsuńWiem jak jest na studiach bo od października studiowałam ale jeśli mam dużo motywacji, a mam to damy rade :) Dlaczego nowe miejsce? Kraków pełen smogu , zarazków, poza tym nie czuje się tu dobrze także 😁 Brzuszek z dnia na dzień większy 😞
OdpowiedzUsuńI jak przeprowadzka? :)
UsuńSuper! Jesteśmy mega zadowoleni 😊
Usuń